W wielu miejscach wystąpiły rekordowe opady, powodując lokalne podtopienia i lawiny błotne oraz odcinając od świata niewielkie społeczności. Japońska Agencja Meteorologiczna ostrzegła, że za sprawą chłodnego frontu atmosferycznego w sobotę spadnie jeszcze więcej deszczu. W miejscowości Tokomachi w prefekturze Niigata zginął 67-letni człowiek, który został uwięziony w swoim samochodzie i zmyty do rzeki. Łączna liczba zaginionych w obu prefekturach na razie wynosi pięć osób. W sumie trzeba było ewakuować ok. 390 tys. osób z 11 miast i trzech miejscowości.