Według ustaleń sądu w Okayamie, w zeszłym roku Ryuji Kobayashi podczas kłótni o kobietę, wraz z kilkoma innymi kolegami pobił kijami golfowymi dwóch swoich rówieśników . Ofiary zostały potem zakopane żywcem na wysypisku śmieci, aby nie mogły złożyć doniesienia na policję - ponadto, ofiary zostały okradzione. Pomimo starań adwokatów oraz wyrażonej przez Kobayashiego skruchy ,nie udało się zmniejszyć wyroku. - Biorąc pod uwagę ciężar zbrodni, nie ma powodów aby uniknąć kary śmierci - argumentował sąd. Ostatnimi czasy japońskie sądy, w związku z wzrostem przestępczości, coraz częściej zasądzają wyroki śmierci , pomimo iż skala przestępczości w Japonii jest jedną z najniższych na świecie.