Szef państwa po raz kolejny powtórzył, że Ukraina kontynuuje drogę integracji europejskiej i będzie dążyła do osiągnięcia takich warunków, które pozwolą jej podpisać korzystną dla niej umowę stowarzyszeniową z UE.Janukowycz uznał, że obecne napięcie w jego kraju wywołane jest tym, że władze nie potrafiły w porę wytłumaczyć społeczeństwu "niektórych kwestii związanych z umową". Prezydent skrytykował blokowanie dróg i budynków administracyjnych przez uczestników trwających na Ukrainie demonstracji. - Nawoływania do rewolucji stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego, naruszają prawo i są niedopuszczalne - powiedział podczas spotkania, które retransmituje ukraińska telewizja państwowa. "Sprawcy drobnych naruszeń zostaną uwolnieni" Janukowycz powiedział również, że polecił prokuraturze znaleźć możliwości uwolnienia tych uczestników niedawnych zamieszek, którzy dopuścili się niewielkich naruszeń prawa. Zapowiedział, że problem ten powinien być rozwiązany jeszcze dziś. - Trudno mi teraz powiedzieć, ilu ludzi zostanie zwolnionych, ale z całą pewnością tak się stanie. (Zostaną uwolnieni) ci, którzy mają małe dzieci, młode rodziny, i tak dalej. Wszystko będzie zrobione - powiedział prezydent.