Podczas konferencji prasowej w Kijowie, Wiktor Janukowycz poinformował, że zajmie się sprawą Łucenki, kiedy ten wyczerpie wszystkie możliwości prawne zmiany wyroku. Dodał, że wtedy rozważy jego ułaskawienie. Odnosząc się do sytuacji Julii Tymoszenko, prezydent Ukrainy stwierdził, że była premier musi bronić się w ramach obowiązującego prawa. Przypomniał, że obecny kodeks karny i kodeks postępowania karnego dopuszcza złagodzenie kary za przestępstwa gospodarcze, ale pod warunkiem zadośćuczynienia wyrządzonych szkód. Według komentatorów uwolnienie Łucenki, który kierował MSW w rządzie Julii Tymoszenko, byłoby posunięciem mającym na celu złagodzenie napięcie w stosunkach Ukrainy z Zachodem. Unia Europejska dała Ukrainie czas do maja na uregulowanie sprawy Tymoszenko i Łucenki. Jednocześnie zagrożono władzom w Kijowie, że nie dojdzie do podpisania umowy o stowarzyszeniu i wolnym handlu z Unią Europejską. W ostatnim czasie pojawiły się doniesienia o znacznym pogorszeniu stanu zdrowia byłego ministra. Zarówno Tymoszenko, jak i jej minister nie przyznają się do zarzutów, które doprowadziły do ich skazania.