- Widzę Ukrainę jako państwo ze stabilnym systemem politycznym i gotów jestem zaproponować społeczeństwu jego formułę. Jest to silny prezydent, posiadający wszystkie praktyczne instrumenty koordynacji, kontroli i realizacji kluczowych reform - oświadczył Janukowycz podczas obchodów Dnia Niepodległości Ukrainy. Wśród innych, sprzyjających przemianom czynników, szef państwa wymienił silną koalicję rządową oraz wpływową opozycję, a także odpowiedzialną i profesjonalną władzę wykonawczą. - W tym celu musimy znacząco udoskonalić konstytucję - powiedział Janukowycz. Zgodnie ze zmianami w konstytucji, które weszły w życie z początkiem 2006 r., Ukraina jest państwem o systemie parlamentarno-prezydenckim. Dla poszerzenia pełnomocnictw prezydenta, czyli przywrócenia systemu prezydencko-parlamentarnego, należałoby skasować tzw. reformę konstytucyjną z 2004 r., do czego potrzeba głosów co najmniej 300 deputowanych w 450-osobowym parlamencie. Janukowycz, który objął urząd prezydencki w lutym, wygłosił swe pierwsze przemówienie z okazji Dnia Niepodległości na centralnym placu ukraińskiej stolicy, Majdanie Niepodległości. W odróżnieniu od poprzednika, Wiktora Juszczenki, który w podobnych posłaniach skupiał się na odbudowie tożsamości narodowej Ukraińców, obecny szef państwa mówił przede wszystkim o ustanowieniu gospodarczej niepodległości Ukrainy. - Prawdziwa niepodległość oparta jest właśnie na tym fundamencie - podkreślił. Określany mianem prorosyjskiego Janukowycz oświadczył przy tym, że celem ukraińskiej polityki jest integracja europejska. Jak zaznaczył, "wysoki poziom stosunków" między Ukrainą i Rosją nie tylko nie przeszkadza temu procesowi, lecz nawet mu pomaga. Obchody 19. rocznicy uchwalenia Aktu Niepodległości Ukrainy władze tego państwa rozpoczęły we wtorek od udziału w mszy świętej w jednym z głównych miejsc prawosławia ukraińskiego, Ławrze Kijowsko-Peczerskiej. Klasztor ten podlega Ukraińskiemu Kościołowi Prawosławnemu Patriarchatu Moskiewskiego. Uroczystą mszę z okazji Dnia Niepodległości odprawiono we wtorek także w katedrze Ukraińskiego Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Kijowskiego, który nie uznaje zwierzchności Moskwy. W świątyni tej za niepodległość Ukrainy modlili się przedstawiciele prozachodniej opozycji, z byłą premier i rywalką Janukowycza w wyborach prezydenckich, z Julią Tymoszenko na czele.