Polityk SLD podkreśla, że dalsze zaostrzanie kursu zachodnich krajów wobec Moskwy, doprowadzi do wzrostu znaczenia pozycji Putina na wschodzie Europy i w Rosji. Według Janika, tak się stanie, bo na wschodzie nie ma innych partnerów do rozmów, a Putin "jest bardzo obliczalny"; jego celem jest pozostanie do śmierci imperatorem Rosji.Krzysztof Janik sugerował, że Putin w kwestii Ukrainy ograł i Unię Europejską i NATO. Zdaniem polityka, Zachód, by rozwiązać krymski kryzys, zamiast siły argumentu musiałby użyć argumentu siły, ale tego nie zrobi. Dlatego Janik sugeruje, że Rosja powinna być wykluczona z międzynarodowego życia politycznego. Wskazuje tu na Radę Europy, która miała być płaszczyzną uzgadniania wartości.Jak twierdzi agencja RIA Novosti, sytuacja na Krymie ma być poruszona w Hadze podczas spotkania szefów dyplomacji Rosji i Polski - Siergieja Ławrowa i Radosława Sikorskiego.