Platforma Obywatelska i PSL - nie będą miały szefa żadnej komisji w Parlamencie Europejskim - wynika z ustaleń RMF. Z kolei Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy (EKR), do których należy PiS, biorą dwie komisje - ds. budżetu i zatrudnienia. PiS obejmie szefostwo jednej z nich. PO-PSL bez żadnej komisji w PE Już 5 czerwca zapadły w Europejskiej Partii Ludowej (EPL) decyzje, że była premier Ewa Kopacz będzie kandydatką frakcji na wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego i wiceprzewodniczącą frakcji (po jej wyborze do prezydium PE - wiceszefem frakcji EPL ma zostać Jan Olbrycht). Wówczas szef delegacji PO - PSL Andrzej Halicki sugerował, że ktoś z PO będzie także szefem przynajmniej jednej europarlamentarnej komisji. Na pewno którąś z nich (przypis. ważnych komisji) zarządzać będą Polacy, albo na stanowisku przewodniczącego, albo jako koordynatorzy prac w tych komisach - mówił. Sugerował, że PO jest zainteresowana komisją ds. budżetu oraz komisją ds. wolności obywatelskich (kwestie praworządności). W poprzedniej kadencji polska delegacja PO-PSL miała aż 3 przewodniczących. Jerzy Buzek szefował komisji ds. przemysłu, Danuta Hubner komisji ds. konstytucyjnych, a Czesław Siekierski - komisji rolnej. Dwóch eurodeputowanych PO potwierdziło dziennikarce RMF FM, że w tym rozdaniu PO-PSL nie weźmie żadnej komisji. Jak ustaliła dziennikarka RMF FM, wzbudziło to niezadowolenie kilku europosłów. Zdaniem jednego z rozmówców, delegacja PO-PSL mogła wybierać między stanowiskiem przewodniczącego którejś z ważnych komisji a funkcją w prezydium PE. Szefostwo komisji to prawdziwa władza i wpływy, podczas gdy wiceprzewodniczący PE to jedynie funkcja prestiżowa" - zżyma się na wybór kierownictwa, które postawiło na Ewę Kopacz w prezydium - rozmówca dziennikarki RMF FM w delegacji PO-PSL. Sikorski szefem amerykańskiej delegacji Z informacji dziennikarki RMF FM wynika, że były minister ds. zagranicznych Radosław Sikorski ma poważne szanse, żeby zostać szefem delegacji PE ds. kontaktów z USA. To bardzo ważna delegacja w związku z napiętymi relacjami UE-USA - wyjaśnia rozmówca dziennikarki RMF FM w Parlamencie Europejskim. Z informacji Katarzyny Szymańskiej - Borginon wynika, że PO-PSL stawia tym razem bardzo mocna na obsadę stanowisk wewnątrz frakcji EPL. Do tej pory prawie nie było w naszej frakcji Polaków, mimo, że jesteśmy jedna z największych delegacji - tłumaczy eurodeputowany PO. PiS bierze jedną z ważnych komisji Europejskim Konserwatystom i Reformatorom (EKR), do których należy PiS, przypadły dwie bardzo ważne komisje ds. budżetu i zatrudnienia. PiS będzie mógł objąć tylko jedną z nich, drugą będzie musiał oddać którejś z narodowych delegacji wchodzących w skład frakcji. PiS mocno negocjuje, ale i tak to duży sukces, że jako mniejsza frakcja mamy którąś z tych kluczowych komisji - mówi RMF FM jeden z eurodeputowanych PiS. Decyzje wewnątrz frakcji zapadną dopiero na początku tego tygodnia. Rozmowy w imieniu PiS prowadzą eurodeputowani prof. Ryszard Legutko i Tomasz Poręba. Z rozmów dziennikarki RMF FM wynika, że PiS wolałby raczej komisję ds. zatrudnienia dla byłej minister pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej. Rozważna jest w tym kontekście także była premier Beata Szydło, ale jak zauważył jeden z rozmówców - Szydło ma raczej włączyć się w kampanię przed wyborami parlamentarnymi w Polsce. Komisja ds. zatrudnienia będzie jedną z kluczowych komisji w tej kadencji europarlamentu. Będzie się tam decydować bardzo ważne dla Polski kwestie: delegowania pracowników (np. protekcjonistyczne utrudnienia wprowadzane przez kraje Europy Zachodniej wobec pracowników z Polski i Europy Środkowo-Wschodniej), koordynacji systemów zabezpieczeń społecznych, fundusz społeczny na nową perspektywę finansową i kwestia sztucznej inteligencji na rynku pracy. Dla przewodniczącego z polotem to może być najciekawsza komisja, nieprawdopodobnie nowoczesna i dynamiczna - powiedział dziennikarce RMF FM jeden z doświadczonych eurodeputowanych. Komisja ds. budżetu też jest oczywiście bardzo ważna, ale odgrywa ona rolę tylko "punktowo", gdy trzeba negocjować przyszły budżet na 7 lat, czy budżety roczne. EKR otrzymał także szefostwo dwóch istnych z punktu widzenia Polski delegacji - ds. kontaktów z Rosją i ds. kontaktów z Ukrainą. PiS walczy o przewodnictwo obu delegacji, ale ostatecznie może okazać się, że będzie się musiał podzielić z koalicjantami. Ważne, by w takiej sytuacji szefem został ktoś, kto ma podobny do nas stosunek do Rosji - powiedział dziennikarce eurodeputowany PiS. Ponadto - jak RMF FM informowało jako pierwsze - prof. Zdzisław Krasnodębski będzie zgłoszony na wiceprzewodniczącego PE, a Karol Karski na kwestora. Współprzewodniczącym frakcji EKR jest natomiast prof. Ryszard Legutko. Katarzyna Szymańska – Borginon