W pierwszym punkcie deklaracji uczestnicy szczytu zadeklarowali wolę utrzymania i wzmacniania zdolności Sojuszu do wypełniania jego zasadniczej roli - wspólnej obrony, zarządzania kryzysowego i wspólnego bezpieczeństwa. Deklaracja stwierdza, że państwa członkowskie muszą sprostać tym wyzwaniom, mając do czynienia z ostrym kryzysem finansowym i zmieniającą się sytuacją geostrategiczną. "NATO pozwala osiągnąć większe bezpieczeństwo niż którykolwiek sojusznik mógłby to zapewnić sam. Potwierdzamy niezmienną wagę silnej więzi transatlantyckiej i sojuszniczej solidarności" - głosi deklaracja. Stawia jako cel zbudowanie do 2020 r. nowoczesnych, ściśle powiązanych sił, wyposażonych, wyszkolonych i dowodzonych tak, by mogły współdziałać w każdych warunkach. Za konieczne uznaje utrzymanie silnego przemysłu zbrojeniowego w Europie i najpełniejsze wykorzystanie możliwości współpracy między krajami Sojuszu. "W centrum nowego podejścia jest smart defence" - stwierdza dokument. Uznaje, że choć za utrzymanie zdolności obronnych nadal odpowiadają poszczególne państwa, to wobec rosnących kosztów produkcji zbrojeniowej i malejących budżetów wiele z tych zdolności sojusznicy mogą nabyć tylko kooperując ze sobą. Przywódcy uznają, że "rozwój europejskich zdolności wzmocni więź transatlantycką, zwiększy bezpieczeństwo wszystkich sojuszników", pozwoli też sprawiedliwie rozkładać ciężary i korzyści między sojuszników. "W tym kontekście NATO będzie blisko współpracować z Unią Europejską, aby nasza inicjatywa smart defence i unijna inicjatywa pooling and sharing były komplementarne i wzajemnie się wzmacniały" - głosi deklaracja. Zapowiada też intensywniejsze wykorzystywanie sił odpowiedzi NATO (NRF), aby wzmacniały potencjał odstraszania i obrony, a także zacieśnienie współpracy NATO z krajami partnerskimi. Komorowski: Zasada wspólnej obrony potwierdzona - Szczyt NATO potwierdził podstawowe znaczenie zasady wspólnej obrony i termin zakończenia misji ISAF w Afganistanie, na czym Polsce zależało - podsumował w poniedziałek w Chicago prezydent Bronisław Komorowski. "Udało się osiągnąć pełne potwierdzenie wagi artykułu 5 Traktatu Waszyngtońskiego, mówiąc wprost o potrzebie organizowania, wyposażenia i ćwiczenia Sojuszu pod kątem obrony terytorium krajów członkowskich. To jest rzecz, o którą Polska konsekwentnie zabiega" - powiedział Komorowski dziennikarzom. Ocenił, że stwierdzenia deklaracji szczytu w sprawach zdolności obronnych "są dla nas w pełni satysfakcjonujące". "Również została potwierdzona w pełni - o co zabiegałem - decyzja o zakończeniu misji NATO w Afganistanie w roku 2014" - dodał prezydent. Odnosząc się do zaangażowania sojuszników na rzecz Afganistanu po tej dacie powiedział, że Polska jest otwarta, ale na razie nie deklaruje, na czym jej zaangażowanie będzie polegać. Wybór, czy bardziej wspierać afgańską armię czy projekty rozwojowe, będzie tematem dyskusji. Prezydent, który podczas szczytu spotkał się z kanclerz Niemiec Angelą Merkel i prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem, powiedział, że rozmowy dotyczyły głównie szans i zagrożeń w kontekście zbliżenia Ukrainy do Zachodu, w traktatu stowarzyszeniowego z UE.