"W nowej doktrynie obronnej Rosja powinna być uznana za państwo agresora i główny oraz jedyny kraj zagrażający terytorialnej integralności i narodowemu bezpieczeństwu Ukrainy" - powiedział Jaceniuk, otwierając posiedzenie rządu. Dodał, że w związku z rozpoczynającym się w czwartek w walijskim Newport szczytem NATO Ukraina oczekuje od Sojuszu "statusu specjalnego partnera". - Przed szczytem NATO chciałbym oddzielnie zauważyć, że naszym celem jest uzyskanie specjalnego statusu współpracy między Ukrainą a NATO. Najlepsza byłaby jednak decyzja o członkostwie Ukrainy w NATO - oświadczył Jaceniuk. Premier zapowiedział także pozwy sądowe i sankcje przeciwko Federacji Rosyjskiej, na co pozwala przyjęta w połowie sierpnia przez parlament w Kijowie ustawa o sankcjach za popieranie i finansowanie terroryzmu na Ukrainie. - Naszym celem jest wprowadzenie sankcji. (...) Będą również pozwy sądowe przeciwko Federacji Rosyjskiej jako agresorowi z żądaniami odszkodowań za straty państwa ukraińskiego, poniesione w wyniku rosyjskich działań - oświadczył. Szef ukraińskiego rządu ocenił, że tylko na odbudowę Donbasu, zrujnowanego w wyniku walk z separatystami, potrzebne będą miliardy dolarów. - Gdy dwa miesiące temu wyzwalaliśmy Słowiańsk, ocenialiśmy, że potrzebujemy 8 miliardów hrywien. Dziś mogę śmiało stwierdzić, że hrywny można zamienić na dolary. Są to miliardy dolarów na odbudowę zniszczonej infrastruktury - podkreślił Jaceniuk. Premier zapowiedział jednocześnie, że Ukraina przystępuje do realizacji projektu "Ściana".- "Rozpoczynamy projekt "Ściana". Jest to budowa realnej granicy państwowej między Ukrainą a Federacją Rosyjską - ogłosił. Pomysł budowy ogrodzenia na granicy między Ukrainą a Rosją wysunął w czerwcu gubernator obwodu dniepropietrowskiego na wschodniej Ukrainie i jeden z najbogatszych obywateli tego kraju Ihor Kołomojski. Zaproponował on zbudowanie na granicy z Rosją metalowego ogrodzenia na wzór istniejącego między Izraelem a Autonomią Palestyńską. Z Kijowa Jarosław Junko