Jak poinformował rzecznik izraelskiej armii, atak był reakcją na ostrzeliwanie przez palestyńskich ekstremistów granatami i rakietami przygranicznych rejonów Izraela. Samoloty zaatakowały tunele, którymi - jak twierdzą władze w Tel Awiwie - na terytorium Izraela przechodzą terroryści, oraz obiekty zbrojnych ugrupowań palestyńskich. Jak poinformował izraelski portal internetowy Ynetnews, powołując się na palestyńskie źródła medyczne, podczas ataku rannych zostało co najmniej 17 Palestyńczyków, w tym siedmioro dzieci.