- Program nuklearny Iranu osiągnął punkt zwrotny, podobnie jak nasza tolerancja dla niego - powiedział Benet - W ostatnich latach Iran zrobił wielki krok naprzód w zakresie rozwoju programu nuklearnego oraz produkcji i możliwości wzbogacania uranu. Program broni nuklearnej Iranu znajduje się w krytycznym punkcie, wszystkie czerwone linie zostały przekroczone". - Inspekcje zostały zignorowane - ostrzegał izraelski premier. - Całe myślenie życzeniowe okazało się błędne. Iran obecnie łamie porozumienia z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej (MAEA) i robi to bez konsekwencji - mówił Benet podkreślając, że Izrael "nie pozwoli" Iranowi na zdobycie broni atomowej. W swojej wypowiedzi Benet określił także irańskiego prezydenta Ebrahima Raisiego mianem "rzeźnika". Ambasador Iranu przy ONZ Madżid Rawanczi zareagował na przemówienie izraelskiego premiera w zwięzłym tweecie. "Fobia wobec Iranu jest powszechna w ONZ" - napisał. Potępił "pełne kłamstw" słowa Beneta i zwrócił uwagę, że Izrael nie ma prawa mówić o irańskim programie nuklearnym, bowiem posiada "setki głowic nuklearnych".