Według izraelskich sił zbrojnych dron produkcji irańskiej wyleciał z bazy w pobliżu Damaszku i był na misji rozpoznawczej. Nie jest jasne, czy był uzbrojony. Władze Syrii, Hezbollahu i Iranu nie skomentowały incydentu. Po zestrzeleniu drona izraelskie samoloty przeprowadziły naloty na terytorium Syrii w pobliżu granicy z Libanem - podał libański dziennik "The Daily Star". Izraelska armia oświadczyła, że nie będzie tolerować naruszenia suwerenności państwa żydowskiego i nie pozwoli wspieranemu przez Iran Hezbollahowi, Państwu Islamskiemu (IS) czy szyickim bojownikom na zbliżenie się do granic Izraela. "Reakcja będzie szybka" - powiedział rzecznik izraelskiej armii Jonathan Conricus, zaznaczając równocześnie, że Izrael nie chce eskalacji konfliktu. Izrael uzyskał kontrolę nad strategicznie położonym obszarem Wzgórz Golan w następstwie wojny sześciodniowej w 1967 roku. W 1981 roku objął te tereny swoim systemem prawnym oraz administracyjnym. Syria uważa, że Wzgórza Golan są okupowane, i domaga się zwrotu całości terytorium; w 2009 roku premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział, że Izrael nigdy nie odda tych terenów, gdyż są one niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa jego państwu.