"Rozpoczęliśmy ataki na cele brygady al-Kuds" - poinformowała izraelska armia, nie podając jednak bliższych szczegółów. Brygada al-Kuds to elitarna jednostka irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. Syryjskie media państwowe podały, powołując się na źródła wojskowe, że Izrael rozpoczął "intensywny atak" z powietrza, wykorzystując pociski kierowane, ale jednocześnie podkreśliły, że obrona przeciwlotnicza zniszczyła większość "wrogich celów". Świadkowie mówią, że w nocy w Damaszku przez niemal godzinę było słychać głośnie eksplozje. Wcześniej w niedzielę władze Syrii poinformowały, że tego dnia syryjska obrona przeciwlotnicza odparła ataki izraelskiego lotnictwa na południu kraju. Według rosyjskich źródeł wojskowych celem samolotów było lotnisko w południowo-wschodnim Damaszku. Jak podała rosyjska agencja RIA, ani lotnisko, ani ludzie nie ucierpieli w ataku. Władze Izraela poinformowały o przechwyceniu w niedzielę nad północną częścią okupowanych Wzgórz Golan rakiety wystrzelonej z terytorium Syrii. W ostatnich latach izraelska armia wielokrotnie atakowała irańskie cele i libański Hezbollah, wspierany przez Iran, choć rzadko oficjalnie się do tych ataków przyznawała. Obaj wrogowie Izraela pomogli wraz z Rosją reżimowi syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada pokonać rebeliantów i dżihadystów podczas wojny domowej. Rząd Izraela stale podkreśla, że nie będzie tolerował trwałej obecności wojskowej Iranu, swego arcywroga, w Syrii.