Dziennik dotarł do oświadczenia grupy kilkudziesięciu izraelskich żołnierzy pozostających w rezerwie, z których część to kobiety zwolnione z bezpośredniego udziału w działaniach zbrojnych. Wszyscy oni nie chcą angażować się w konflikt izraelsko-palestyński. Wielu z nich w wojsku odpowiada za działania logistyczne. Nie chcą - jak oświadczyli być odpowiedzialni za gnębienie swojego sąsiada i sprawować kontrolę nad palestyńskim życiem. Zwrócili uwagę, że trzeba zrobić wszystko, aby konflikt rozwiązać na drodze dyplomatycznej, a nie poprzez działania militarne. Tel Awiw zapowiedział wcześniej, że ze względu na napiętą sytuację w Strefie Gazy mobilizować będzie swoich rezerwistów. Stany Zjednoczone przy wsparciu Egiptu, który chce, aby negocjacje pokojowe były prowadzone w Kairze, apelują o jak najszybsze zawieszenie broni przez zwaśnione strony.