Izrael "uderzył przy pomocy myśliwców w infrastrukturę terrorystyczną w pobliżu granicy z Egiptem" - napisano w sobotnim oświadczeniu wojska. "Hamas jest odpowiedzialny za całą działalność w Strefie Gazy (...)" - dodano. Tunel miał 1,5-km długości i przebiegał pod strategicznymi rurociągami w pobliżu przejścia Kerem Szalom - poinformował rzecznik izraelskiej armii porucznik Jonathan Conricus. Podziemne przejście łączyło terytoria Strefy Gazy kontrolowane przez Hamas z Egiptem oraz Izraelem. Wojskowy zaznaczył, iż armia państwa żydowskiego "od pewnego czasu monitorowała budowę tunelu", z którego - jego zdaniem - "niedługo możliwe było przeprowadzenie ataku". To trzeci tunel w Strefie Gazy zniszczony przez Izrael w ciągu ostatnich dwóch miesięcy - przypomniała AP. Według agencji naloty na infrastrukturę podziemną w tej palestyńskiej enklawie są priorytetem dla izraelskiej armii od 2014 roku, gdy Hamas wykorzystywał podziemne tunele do ataków. Napięcie między Izraelem a Strefą Gazy wzrosło po grudniowej decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o uznaniu Jerozolimy za stolicę państwa żydowskiego - ocenia AFP. Od tego czasu wojska tego kraju zabiły 16 Palestyńczyków; ze Strefy Gazy wystrzelono w kierunku Izraela dziesiątki pocisków.