Statek pod banderą grecką jest w drodze powrotnej na Cypr, skąd wyruszył w środę - powiedziała koordynatorka ruchu "Free Gaza Movement" Karin Pally. Pomoc dla Strefy Gazy - m.in. środki opatrunkowe, krew i leki - zorganizowali propalestyńscy działacze. Statek "Spirit of Humanity" z ok. 20 ludźmi na pokładzie został zatrzymany przez izraelskie okręty wojenne ok. 180 km na północny zachód od Strefy Gazy. Na pokładzie znajdowali się m.in. politycy, ratownicy medyczni i lekarze. Według Pally jednostka znajdowała się na wodach międzynarodowych, gdy została otoczona. Izraelczycy zagrozili, że otworzą ogień, jeśli statek z pomocą będzie kontynuował rejs - wynika z relacji organizatorów misji. Wtedy zapadła decyzja o powrocie do Larnaki. Izraelskie ministerstwo transportu uznało, że inicjatywa była "prowokacyjna i ryzykowna". W środę Izrael nakazał zawrócić irańskiemu statkowi z pomocą humanitarną dla Palestyńczyków. Obie jednostki planowały raczej skierować się bezpośrednio do portu w mieście Gaza, a nie do punktów kontrolnych nadzorowanych przez Izrael i Egipt - pisze agencja Reutera. Izraelska blokada morska nasiliła się od rozpoczęcia ofensywy przeciwko Hamasowi w Strefie 27 grudnia.