Izraelskie okręty zaatakowały w poniedziałek nad ranem konwój sześciu statków z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. Według armii Izraela, w operacji izraelskich komandosów przeciwko flotylli zginęło dziewięciu propalestyńskich aktywistów, a ok. 20 zostało rannych. Wcześniej przedstawiciele izraelskich władz mówili o co najmniej 10 zabitych, a media nawet o 19. Według dzisiejszych doniesień izraelskiego radia, 480 zatrzymanych zgrupowano w więzieniu w porcie Aszdod na południu Izraela, podczas gdy 48 pozostałych odwieziono na lotnisko im. Ben Guriona w Tel Awiwie, skąd mają odlecieć do swoich ojczystych krajów. Z kolei 45 osób, głównie pochodzenia tureckiego, jest hospitalizowanych w różnych placówkach - poinformowała izraelska stacja. Sześciu izraelskich żołnierzy, którzy zostali ranni podczas odbijania flotylli, również przebywa w szpitalu. Według rzeczniczki Freedom Flotylla (Flotylla Wolności) Anety Jerskiej, jedyną osobą z polskim obywatelstwem, która znajdowała się w konwoju, była polsko-brytyjska dziennikarka i działaczka obrony praw człowieka Ewa Jasiewicz. Przebywała ona na pokładzie statku "Challenger". Ostatni raz udało się skontaktować z Polką tuż przed atakiem armii izraelskiej na konwój. - Kontakt jest blokowany, sygnał satelitarny jest zakłócany. Obecnie z nikim nie ma kontaktu - poinformowała wczoraj wieczorem Jerska. Aktywiści spodziewali się ataku. - Ewa Jasiewicz mówiła o tym, żeby informować media (...), że jest mobilizacja. Były ostrzały próbne - powiedziała Jerska. Według sił izraelskich, do starcia doszło na jednym z przechwyconych statków, gdy aktywiści zaatakowali izraelskich komandosów, raniąc siedmiu i zabierając im dwie sztuki broni palnej. Operacja izraelska wywołała fale oburzenia i protestów na całym świecie. Rada Bezpieczeństwa ONZ wezwała dziś do "bezzwłocznego, bezstronnego, rzetelnego i przejrzystego" śledztwa w związku z atakiem izraelskiej marynarki wojennej na konwój sześciu statków z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy. RB ONZ domaga się także natychmiastowego zwolnienia statków oraz cywilów przetrzymywanych przez Izrael. RB ONZ potępiła działania, które doprowadziły do śmierci cywilów. RB ONZ przyjęła formalne oświadczenie w tej sprawie po ponad 10-godzinnych rozmowach za zamkniętymi drzwiami.