"To sprawa, która naprawdę powinna nas niepokoić" - oświadczył przed cotygodniowym posiedzeniem rządu minister energetyki Juwal Szteinic. Natomiast premier Benjamin Netanjahu nie poruszył publicznie tej kwestii. Szteinic zaznaczył, iż ma nadzieję na zapoznanie się ze szczegółami amerykańsko-saudyjskich umów. Trump wraz z towarzyszącą mu ekipą przybędzie do Izraela w poniedziałek. "Musimy także zapewnić, by ta warta setki miliardów dolarów broń dla Arabii Saudyjskiej w żaden sposób nie naruszyła jakościowej przewagi Izraela, gdyż Arabia Saudyjska jest nadal państwem wrogim, z którym nie utrzymujemy jakichkolwiek stosunków dyplomatycznych i nikt nie wie, jak będzie wyglądać przyszłość" - powiedział izraelski minister.