Wczoraj minister obrony Izraela Benjamin Ben-Eliezer zapowiedział likwidację 10 nielegalnych osiedli "w ciągu 24 godzin" i kolejnych 10 w późniejszym terminie, zresztą w porozumieniu z Radą Osadników. Likwidację rozpoczęto od dwóch niewielkich osiedli na południe od Hebronu. Osadnictwo żydowskie na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy wymaga zgody Ministerstwa Obrony. Wielu nielegalnych osadników powołuje się na "biblijne prawo" do ziem, które - jak twierdzą - Bóg dał żydom. Palestyńczycy domagają się usunięcia wszystkich osiedli żydowskich z Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy, czyli z ziem, na których ma powstać ich państwo. Według ONZ, osadnictwo izraelskie na ziemiach, które Izrael zajął podczas wojny bliskowschodniej w 1967 r., jest bezprawne. Izrael: ogrodzenie ma chronić Jerozolimę Izrael rozpoczął dzisiaj budowę 50-kilometrowego ogrodzenia, mającego chronić Jerozolimę przed palestyńskimi atakami z Zachodniego Brzegu. Na placu budowy pojawił się minister obrony Benjamin Ben-Eliezer. Ogrodzenie, mające zabezpieczać Jerozolimę od północy, wschodu i południa, ma pełnić tę samą rolę, co podobny metalowy płot, oddzielający Izrael od części Zachodniego Brzegu dalej na północny zachód. Budowę tego naszpikowanego elektroniką płotu rozpoczęto 16 czerwca. W Jerozolimie częściej niż gdziekolwiek indziej w Izraelu dochodzi do palestyńskich zamachów terrorystycznych. Ogrodzenie, które na kilku odcinkach będzie mieć wysokość 4,5 metra, powinno być gotowe za trzy miesiące. Palestyńczycy chcą ustanowić we wschodniej, arabskiej części Jerozolimy stolicę swego przyszłego państwa i zdecydowanie sprzeciwiają się odgradzaniu miasta od Zachodniego Brzegu. Izraelczycy zabili terrorystę z Hamasu Izraelskie siły specjalne zastrzeliły dzisiaj w Nablusie terrorystę wojskowego skrzydła radykalnej organizacji islamskiej Hamas, eksperta do spraw produkcji bomb - poinformowało radio izraelskie. Według źródeł palestyńskich, zastrzelony - Muhanad al-Taher, znany także jako "Inżynier-4", był na czele izraelskiej listy poszukiwanych. Izrael obciąża go współodpowiedzialnością za zamachy, w których zginęło ponad 100 Izraelczyków. Czworo Palestyńczyków, w tym troje dzieci, rannych w Strefie Gazy Czworo Palestyńczyków, w tym troje dzieci, zostało rannych dzisiaj od kul żołnierzy izraelskich w Strefie Gazy - podały palestyńskie źródła medyczne. - Dwójka dzieci, roczna i 10-letnia dziewczynka, zostały postrzelone przez żołnierzy izraelskich, którzy bez powodu otworzyli ogień do cywilów w dzielnicy Al-Salam w miejscowości Rafah przy granicy z Egiptem - twierdzą lekarze. Inne, 10-letnie dziecko zostało ranne w brzuch w podobnych okolicznościach w pobliżu Beit Hanun w północnej części Strefy Gazy. Czwartą, dorosłą osobę izraelscy żołnierze postrzelili w pobliżu żydowskiego osiedla Necarim, koło Gazy. Izrael: Eksplozja bomby na torach kolejowych w Lod Bomba wybuchła dzisiaj na torach kolejowych w mieście Lod w środkowym Izraelu. Trzy osoby zostały lekko ranne. Bombę podłożono na torach mniej więcej w połowie drogi między Tel Awiwem a Jerozolimą. Niedaleko stamtąd znajduje się również międzynarodowe lotnisko Ben Guriona. Ładunek eksplodował za przejeżdżającym pociągiem. Ostatni wagon został nieznacznie uszkodzony: popękały w nim okna. Do wybuchu doszło w porannych godzinach szczytu w Izraelu, gdzie niedziela jest pierwszym dniem pracy w tygodniu. Zdaniem policji sprawcy podłożyli bombę minionej nocy. Eksperci ustalili, że ładunek został odpalony drogą radiową. Policja zamknęła cały przyległy teren. Obecnie funkcjonariusze sprawdzają, czy nie podłożono tam innych ładunków wybuchowych. To już druga w ciągu roku próba wysadzenia pociągu osobowego. Ostatnio palestyńscy zamachowcy atakowali komunikację miejską w Izraelu, zabijając dziesiątki ludzi w samobójczych zamachach. W Jerozolimie zarządzono tymczasem ostre pogotowie w obawie przed mogącymi dziś nastąpić ostrymi zamachami samobójczymi. Izraelsko-palestyńskie biura łącznikowe zostaną zlikwidowane Izrael zlikwiduje wkrótce izraelsko-palestyńskie biura łącznikowe na Zachodnim Brzegu i w Strefie Gazy, utworzone po porozumieniu z Oslo z 1993 r. o utworzeniu Autonomii Palestyńskiej - podała dzisiaj izraelska prasa. Likwidacja tych ostatnich symboli współpracy izraelsko-palestyńskiej oznacza - według dziennika "Yediot Ahronot" - że Izrael przejmuje całą odpowiedzialność za bezpieczeństwo na terytoriach palestyńskich. W ostatniej fazie Izrael ma też przejąć sprawy administracyjne ludności tych terenów - wskazuje gazeta. Tę możliwość jednak kategorycznie dementowało ostatnio izraelskie Ministerstwo Obrony. Rozkazu likwidacji biur łącznikowych nie potwierdziły dotychczas żadne inne źródła. Nie znaleziono zwłok w gruzach kwatery głównej w Hebronie W gruzach zniszczonego przez Izraelczyków budynku kwatery głównej sił bezpieczeństwa w Hebronie na Zachodnim Brzegu wciąż nie odnaleziono ciał 15 palestyńskich bojówkarzy. Od czterech dni Palestyńczycy nie chcieli poddać się otaczającym budynek Izraelczykom. Oblężenie stojącego na wzgórzu gmachu komendy było dodatkowo utrudnione ze względów topograficznych. Od wtorku poddało się 120 broniących budynku Palestyńczyków, w tym 20 poszukiwanych od dawna terrorystów. Wewnątrz pozostało jednak kilkunastu członków bojówek Fatah, którzy nie chcieli złożyć broni. Izraelczycy obawiali się, że budynek jest zaminowany, dlatego zamiast przypuścić atak, wysadzili go w powietrze. Jak do tej pory w gruzach nie znaleziono jednak zwłok ani jednego terrorysty. Możliwe więc, że zdołali wymknąć się z budynku podziemnym tunelem, choć wojsko stanowczo temu zaprzecza. Prawdopodobnie cała ta sprawa wyjaśni się dziś, ponieważ w ciemnościach trudno jest penetrować zwały gruzów, gdzie mogą znajdować się też ładunki wybuchowe. Jak informują palestyńskie i izraelskie źródła wojskowe, wczoraj izraelska armia aresztowała ponad 40 Palestyńczyków, w tym trzech związanych z organizacją Hamas.