Według izraelskich władz wojskowych, rakieta została strącona przez system obrony powietrznej Żelazna Kopuła. W trakcie wcześniejszego pobytu Netanjahu w Aszkelonie we wrześniu doszło do ogłoszenia podobnego alarmu. W listopadzie przez dwa dni trwała wymiana ognia między izraelskim wojskiem a palestyńskimi bojownikami w Strefie Gazy wywołana zabiciem dowódcy Islamskiego Dżihadu Bahy Abu Al-Atty, którego Izrael oskarżał o zlecanie ataków rakietowych na Aszkelon. "Już go (Al-Atty) tutaj nie ma" - powiedział po powrocie ze schronu uśmiechnięty Netanjahu, na co zebrani zareagowali owacją. Scenę tę zarejestrowano na rozpowszechnionym przez izraelskie sieci społecznościowe nagraniu wideo. Sugerując możliwość akcji odwetowej za środowy atak izraelski, premier dodał: "Ktokolwiek tego próbował, powinien już teraz pakować manatki". Powszechnie oczekuje się, że w czwartek Netanjahu ponownie wygra wewnątrzpartyjne głosowanie na szefa swego konserwatywnego ugrupowania Likud i w tym charakterze weźmie w marcu udział w trzecich na przestrzeni roku izraelskich wyborach parlamentarnych.