W nocy zakończyło się posiedzenie rządu, po którym opublikowano komunikat, zapowiadający zdecydowane działania przeciwko "palestyńskim terrorystom". Armia - stwierdzono - przejmie kontrolę nad terytoriami Autonomii do czasu powstrzymania fali terroru. - "Zapadła decyzja w sprawie zasadniczej zmiany w dotychczasowej polityce Izraela w odpowiedzi na falę terroru" - głosi oświadczenie rządu izraelskiego. Zapowiedziano, że akcja ta będzie "większa i zakrojona na szerszą skalę" od dotychczasowych. Posłuchaj relacji korespondenta RMF na Bliskim Wschodzie Elego Barbura: Dzisiaj rano grupa Palestyńczyków zaatakowała budowniczych izraelskiego systemu zasieków - tzw. płotu bezpieczeństwa - na terenie Zachodniego Brzegu Jordanu. Jak podaje agencja France Presse, zaatakowany został oddział izraelskich żołnierzy, nadzorujących budowę zasieków wzdłuż granicy z Zachodnim Brzegiem. W rejonie prowadzonych prac ziemnych podłożono bombę; ładunek eksplodował rano - w chwilę później grupa Palestyńczyków ostrzelała izraelskich żołnierzy. Był to pierwszy atak palestyński, przeprowadzony w rejonie budowanych umocnień, mających rozdzielić Izraelczyków i Palestyńczyków a także przeciwdziałać przenikaniu zamachowców palestyńskich na teren samego Izraela. Palestyńczycy: Palestyna tylko w granicach z 1967 r. Palestyńczycy nie zaaprobują propozycji stworzenia niezależnej Palestyny w innych granicach niż sprzed wojny w 1967 r. - ostrzegł dzisiaj palestyński minister ds. współpracy międzynarodowej Nabil Szaath. - Nie zgodzimy się na proklamowanie państwa, tymczasowego czy przejściowego, jeśli nie będzie ono obejmować konkretnego obszaru, a jego granice nie zostaną ściśle określone - powiedział minister w Nowym Jorku w rozmowie z dziennikarzem kairskiego dziennika "Al-Hayat". Granice przyszłej Palestyny - zastrzegł Szaath - winny respektować granice sprzed 4 czerwca 1967 r. - tzw. wojny sześciodniowej - w tym także obszar zajętej przez Izrael Jerozolimy Wschodniej - oświadczył minister. Palestyńczycy potępiają nową strategię Izraela Władze Autonomii Palestyńskiej potępiły dzisiaj nową izraelską strategię, mającą polegać na przejęciu kontroli nad ziemiami palestyńskimi do czasu "powstrzymania fali terroru". Główny palestyński negocjator Saeb Erekat powiedział w wywiadzie, udzielonym agencji Reutersa, że przedstawiona dzisiaj nad ranem strategia izraelska oznacza w praktyce, iż premier Ariel Szaron dąży do całkowitego zablokowania procesów pokojowych. - Szaron pragnie udaremnić wszelkie działania społeczności międzynarodowej na rzecz wznowienia pokojowych procesów, blokując je zanim zostały zainicjowane, nawet jeśli inicjatywy te mają pochodzić od prezydenta Busha - powiedział Erekat. Żałoba po wczorajszym zamachu Setki autobusów izraelskiego przedsiębiorstwa Egged jeździ dziś z zapalonymi światłami na znak żałoby po śmierci 19 ofiar samobójczego zamachu palestyńskiego terrorysty. Autobusy kursujące w Jerozolimie, gdzie doszło do zamachu, wyjechały na ulice miasta z czarnymi wstążkami, zawiązanymi na bocznych lusterkach. Kierowcy żegnają w ten sposób swego kolegę, Rahamima Sidkiyahu, który zginął w zamachu. USA: Izrael ma prawo do obrony Izrael może się bronić - oświadczyły władze Stanów Zjednoczonych, po tym jak izraelscy żołnierze ponownie zajęli palestyńskie ziemie na Zachodnim Brzegu. Był to odwet za wczorajszy zamach samobójczy, w którym zginęło 19 obywateli Izraela. Zdaję sobie sprawę, że Izraelczycy nie otrząsnęli się jeszcze z szoku po tym ataku - powiedział prezydent George W. Bush. Rzecznika Białego Domu dodał również, że prezydent USA powstrzyma się na razie z proponowaniem jakichkolwiek inicjatyw pokojowych. Bush miał dzisiaj wystąpić z orędziem na temat sytuacji na Bliskim Wschodzie, zawierającym plan stworzenia państwa palestyńskiego w tymczasowych granicach, ale nie wystąpi.