Rzecznik prasowy izraelskiej policji Micky Rosenfeld powiedział we wtorek, że wzmocniono patrole w miejscach publicznych, w pobliżu zagranicznych ambasad i biur, a także na międzynarodowym lotnisku Ben Guriona. Dodatkowe siły policyjne zostały rozmieszczone w strategicznych miejscach, a funkcjonariusze zostali zobowiązani do zwiększonej czujności. W zamachu bombowym na ambasadora Izraela w stolicy Indii ranne zostały cztery osoby; podobny atak na samochód ambasady izraelskiej w Tbilisi, stolicy Gruzji, udaremniono. Granat znajdujący się w pakunku przytwierdzonym taśmą pod samochodem znaleziono. Izraelskie placówki za granicą postawiono w stan pogotowia w związku z przypadającą 12 lutego rocznicą śmierci jednego z dowódców libańskiego Hezbollahu Imada Mugniyaha, który w 2008 roku zginął w zamachu bombowym w Damaszku. Hezbollah oskarżył Izrael o dokonanie zamachu na Mugniyaha i zapowiedział odwet.