Tragedia miała miejsce w Izraelu w miejscowości Karmei Yosef, 40 km na południowy wschód od Tel Awiwu. Całe zdarzenie zostało nagrane przez jednego z uczestników imprezy i zamieszone w mediach społecznościowych. Tragedia w Izraelu. Nie żyje mężczyzna W materiale widać, jak woda w basenie zaczyna stopniowo znikać, a dmuchane materace i koła zaczynają być wciągane w głębokie zapadlisko. Wcześniej wir, który powstał na skutek spływania wody, był na tyle silny, że porwał także dwóch mężczyzn znajdujących się bezpośrednio nad otworem. Jednemu z nich udało się wydostać samodzielnie, jednak drugi nie miał tyle szczęścia i trafił na samo dno dziury. Całe zdarzenie było obserwowane przez innych uczestników zabawy. Akcja ratunkowa. Dół miał 13 metrów głębokości Akcja ratunkowa trwała cztery godziny, ponieważ zapadlisko okazało się głębokie na 13 metrów. Ratownicy zmuszeni byli opuszczać się na linach. Do poszukiwania mężczyzny używali także specjalnych kamer, które umożliwiły analizowanie powierzchni ciemnego tunelu. Służby, które znalazły się na miejscu podkreśliły, że akcja była niezwykle niebezpieczne, ponieważ stale istniało ryzyko zapadnięcia się kolejnych części gruntu. Ofiarą okazał się 32-letni Klil Kimhi, pracownik firmy marketingowej, która organizowała przyjęcie. "Wir pochłonął ofiarę w ciągu kilku sekund" Jak podaje BBC, dramat rozegrał się w trakcie imprezy firmowej. Jeden z uczestników pool party powiedział telewizji Channel 12, że w momencie zdarzenia na miejscu znajdowało się około 50 osób, zaś inny uczestnik stwierdził, że było tam jedynie sześć osób, co istotnie przyczyniło się do ograniczenia liczby ofiar. - Poziom wody nagle zaczął się opadać, a dziura otworzyła się, tworząc wir - mówił mediom jeden ze świadków. Kolejna osoba dodała, że wir pochłonął ofiarę w ciągu kilku sekund. Zobacz też: Nieprawidłowości przy budowie basenu w Szczecinie. CBA zawiadomiło prokuraturę Policja wszczęła śledztwo W związku z tragedią izraelska policja wszczęła śledztwo w sprawie. Dziennik "The Times of Israel", powołując się na lokalne media, stwierdził, że właściciel domu zbudował basen bez pozwolenia, zaś miejsce, w którym się znajdował, miało istotne problemy związane z infrastrukturą. Służby aresztowały starsze małżeństwo, które organizowało imprezę w swojej willi. Policja postawiła im zarzut doprowadzenia do śmierci przez zaniedbanie. Media podkreśliły, że wcześniej w tym domu organizowano wiele podobnych imprez integracyjnych.