Na razie nie znany jest bilans ofiar tych ataków. Rzecznik policji ze Strefy Gazy wyliczył, że wśród miejsc dotkniętych bombardowaniami znalazło się m.in. pięć meczetów. Poinformował, że bombardowania trwały aż do świtu. Poza atakami z powietrza wojsko izraelskie dokonało ostrzału wschodnich terenów przygranicznych przy użyciu czołgów; zniszczono w ten sposób kilka domów. Natomiast marynarka wojenna państwa żydowskiego spaliła 19 łodzi rybackich - dodał rzecznik palestyńskiej policji. Tymczasem Izrael poinformował we wtorek, że w starciach z Hamasem zginęło dwóch kolejnych żołnierzy. Od 8 lipca w walkach z Palestyńczykami życie straciło 27 wojskowych - podały władze w Tel Awiwie. Dotychczas, w rezultacie trwających od 2 tygodni walk, zginęło ponad 570 Palestyńczyków, w tym kilkudziesięcioro dzieci. Liczbę rannych szacuje się w tysiącach a uchodźców na ponad 100 tys. Izrael konsekwentnie utrzymuje, że zbrojne ugrupowania palestyńskie zajmują pozycje w bezpośrednim sąsiedztwie, lub wręcz w domach zwykłych mieszkańców Strefy Gazy oraz w budynkach publicznych, w tym w szpitalach.