- Wstrzymamy ogień natychmiast, jak tylko ktokolwiek weźmie na siebie odpowiedzialność za ten rząd (w Strefie Gazy), ktokolwiek z wyjątkiem Hamasu - oświadczył Ramon. - Będziemy sprzyjać dowolnemu innemu rządowi, który zajmie miejsce Hamasu - powiedział. - Celem działań armii (izraelskiej) w tej chwili jest właśnie uniemożliwienie Hamasowi kontroli nad tym terenem. Od soboty w wyniku izraelskich nalotów w Strefie Gazy zginęło, według danych palestyńskich służb medycznych, co najmniej 345 osób. Co najmniej 1600 osób zostało rannych. W poniedziałek nalot izraelski zniszczył dom jednego z czołowych dowódców zbrojnego ramienia Hamasu, Brygad Al Kassam, Mahera Zakuta. Zginęło siedmioro członków jego rodziny - podały źródła palestyńskie. W wyniku innego izraelskiego zginęło także 5 Palestyńczyków.