Nowy system umożliwi kierowcy autobusu niewpuszczenie do środka kogoś, kto wyda mu się podejrzany. - Chcieliśmy, by kierowca mógł rozróżnić pasażerów, żeby mógł podjąć decyzję, jeśli będzie uważał jakiegoś pasażera, za osobę, która może sprawiać kłopoty. Przede wszystkim może z nim rozmawiać przez zamknięte drzwi i rozpoznać akcent - mówi Hagai Szalom, jeden z szefów projektu. Specjalne bramki montowane w autobusie uniemożliwią także wsiadanie tylnymi drzwiami. Z przodu będzie się natomiast znajdował pancerz, który ochroni autobus przed odłamkami ładunku wybuchowego zdetonowanego obok pojazdu. W najbliższych tygodniach nowy system zostanie zamontowany w pięciu autobusach. Jeśli program pilotażowy zakończy się sukcesem, co miesiąc w system bezpieczeństwa wyposażanych będzie 200 autobusów. W samobójczych zamachach Palestyńczyków na autobusy zginęło w ostatnich trzech latach niemal 450 osób.