Rządowa ustawa, która trafi teraz pod obrady parlamentu, przewiduje karę 10 więzienia za rzucanie kamieniami w poruszające się pojazdy - donosi brytyjski "Guardian". To rozszerzenie dotychczas obowiązujących przepisów, wedle których za rzucanie kamieniami można skazać nawet na 20 lat więzienia, ale tylko wtedy, gdy udowodni się zamiar wyrządzenia fizycznej krzywdy. Teraz będzie można karać więzieniem już za sam fakt rzucania kamieniami.Izraelska minister sprawiedliwości, Ayelet Shaked, wyjaśniła, że dotychczas rzucający kamieniami otrzymywali łagodne kary, ponieważ ich zamiar był bardzo trudny do udowodnienia.Nowe regulacje wymierzone są przede wszystkim w młodych Palestyńczyków, którzy notorycznie obrzucają kamieniami izraelskie pojazdy - najczęściej wojskowe.Premier Izraela, Benjamin Netanjahu, alergicznie reaguje na płynącą ze świata krytykę jego metod postępowania z Palestyńczykami.- Jesteśmy w trakcie wielkiej kampanii oczerniania państwa Izrael. To nie ma żadnego związku z naszymi działaniami. To chodzi o sam fakt naszego istnienia - uważa premier Izraela.- Ważne, żeby zrozumieć, że nawet jak będziemy bardziej mili i hojni - a jesteśmy bardzo hojni, złożyliśmy wiele pokojowych propozycji - to nie zatrzymamy kampanii delegalizowania Izraela, wedle której nie mamy prawa tutaj przebywać - powiedział Benjamin Netanjahu.