Według wstępnych wyników wyborów, kierowana przez Iwaniszwilego koalicja Gruzińskie Marzenie zdobyła większość mandatów parlamentarnych. Prezydent Gruzji Micheil Saakaszwili uznał porażkę swojego Zjednoczonego Ruchu Narodowego i zapowiedział przejście partii do opozycji. Saakaszwili zadeklarował zarazem, że uszanuje wolę wyborców i że - jako głowa państwa - pomoże zwycięzcom w formowaniu rządu. Iwaniszwili poinformował, że w środę odwiedził go ambasador USA w Gruzji. - Spotkaliśmy się, mam oficjalne zaproszenie do Waszyngtonu, bardzo wielu mnie tam oczekuje, o tym mówili mi zarówno ambasador USA, jak i przebywający wczoraj w Tbilisi senatorzy - powiedział przywódca Gruzińskiego Marzenia. Dodał, iż postanowił złożyć swą pierwszą oficjalną wizytę zagraniczną w Waszyngtonie, ale z uwagi na listopadowe wybory prezydenckie w USA poprosił o jej przełożenie na późniejszy termin.