Ivanka dodała, że fakt, iż nie zgadzają się co do niektórych kwestii, przynosi pozytywne rezultaty. "On mi ufa i jest bardzo szczery co do moich poglądów i opinii. Nie mam żadnych ukrytych zamiarów. Jasno przedstawiam, jakie jest moje zdanie na temat poszczególnych zagadnień. Oferuję prezydentowi szczerą i otwartą informację zwrotną, więc czasami się zgadzamy, a czasami nie" - powiedziała córka prezydenta. Ivanka zaprzeczyła również doniesieniom "Us Weekly", który cytując córkę szefa państwa i źródła z jej otoczenia podawał, że nie zgadzała się z ojcem w sprawie tego, czy USA powinny wycofać się z paryskiej umowy klimatycznej. "Nigdy nie rozmawiałam z tą gazetą i nie miałam pojęcia, że powstaje taki artykuł do momentu, gdy został opublikowany. Uważam natomiast, że jest to normalne, że poszczególne osoby nie zgadzają się w 100 proc. na każdy temat" - skomentowała. "Zostawia politykę innym, chcę zająć się innymi problemami, które są bliskie mojemu sercu" - dodała Ivanka. Córka prezydenta jest zatrudniona w Białym Domu jako doradczyni szefa państwa, ale za swoją pracę nie pobiera wynagrodzenia. Z Waszyngtonu Joanna Korycińska