We wtorek rakiety Islamskiego Dżihadu wystrzelone na miasto Sderot nadwerężyły kruchy rozejm między Izraelem a kontrolującym Strefę Gazy ugrupowaniem Hamas. W odpowiedzi Izrael ponownie zamknął przejścia graniczne z Gazą, ale nie prowadzi tam operacji zbrojnych. Hamas ogłosił, że zatrzymał kilku palestyńskich bojowników za nieprzestrzeganie rozejmu. Jeden z jego przywódców Mahmud Zahar podkreślił, że istnieje porozumienie między Islamskim Dżihadem a Hamasem mówiące o tym, że członkowie tych grup, którzy naruszą rozejm, będą aresztowani i zostanie im skonfiskowana broń. Islamski Dżihad oznajmił jednak w sobotę, że izraelskie akcje na Zachodnim Brzegu pociągną za sobą odwet ze Strefy Gazy. Jeśli - jak powiedział jeden z jego działaczy - Izrael nie powstrzyma "agresji", i nie otworzy przejść z Gazą, spokój między nimi "pójdzie na marne".