Jak powiedział świadek, który w środę przebywał w Ansongo, ofiarą był złodziej motocykla. Dodał, że podczas amputacji "polało się dużo krwi". Według świadka w akcie okaleczenia, który przeprowadzono w miejscu publicznym, uczestniczyły dziesiątki osób. Szef islamistów z Ansongo Mohamed Uld Abdin potwierdził te informacje. - Takie jest prawo Boże - powiedział. - Wczoraj w Ansongo wprowadziliśmy szariat. Ręka złodzieja została ucięta. Wymaga tego szariat - dodał. - Za kilka dni zrobimy to samo w Gao. Nikt nie może nam w tym przeszkodzić - podkreślił. W niedzielę mieszkańcy Gao uniemożliwili islamistom z Ruchu na rzecz Jedności Dżihadu w Afryce Zachodniej (MUJAO), sprzymierzonego z Al-Kaidą Muzułmańskiego Maghrebu (AQMI), amputowanie ręki złodziejowi. - Ostatnim razem odroczyliśmy amputację z powodu interwencji ważnych osób, a nie z powodu ludności, która nic nie może zrobić - powiedział Uld Abdin, wspominając o tej interwencji.