Jak prognozuje amerykańskie centrum huraganów NHC, Isaac "jeszcze przed osiągnięciem wybrzeża Zatoki Meksykańskiej", co ma nastąpić później we wtorek, przekształci się w huragan. Żywioł ma uderzyć w Luizjanę pamiętającą jeszcze znacznie silniejszy huragan kategorii trzeciej - Katrina, który w sierpniu siedem lat temu dokonał spustoszeń w tym stanie. Zginęło wówczas 1800 ludzi. Gubernator Luizjany Bobby Jindal wezwał mieszkańców, by "przygotowali się na najgorsze". "Jeśli znajdujecie się na położonych nisko terenach i myślicie o ewakuacji, to dziś jest dobry dzień, by to zrobić" - oświadczył w poniedziałkowym komunikacie. Fakt, że prezydent Obama ogłosił w Luizjanie stan wyjątkowy oznacza udostępnienie federalnych funduszy dla działań ratunkowych związanych z huraganem. Zagrożenie dla życia Według NHC we wtorek rano Isaac znajdował się ok. 230 kilometrów na południowy wschód od delty rzeki Missisipi. Żywioł posuwa się na północny zachód z prędkością 16 km/h. Oczekiwane są opady do 46 centymetrów, co może spowodować powodzie na niektórych obszarach wybrzeża Zatoki Meksykańskiej. Isaac ma ponad 645 kilometrów szerokości. - Nawet jeśli na ląd dojdzie tylko jako burza tropikalna, to i tak uderzenie będzie znaczące - powiedział dziennikarzom dyrektor NHC Rick Knabb. - Potencjalnie stanowi to zagrożenie dla życia. Mieszkańcy przybrzeżnych rejonów Luizjany i Missisipi gromadzą zapasy żywności i wody. Starają się za wszelką cenę zabezpieczyć przed żywiołem swoje domy, samochody i łodzie, mimo że wielu, jak np. 69-letni Charles Neeley, bagatelizuje zagrożenie, jakie może stworzyć oczekiwany huragan pierwszej kategorii (w pięciostopniowej skali). Nawet on jednak powiedział, że zadbał o prowiant i paliwo do generatora. Nowy Orlean się boi Z Nowego Orleanu, spustoszonego siedem lat temu przez Katrinę, sznur samochodów zmierza w kierunku stolicy stanu, Baton Rouge, w poszukiwaniu wyżej położonych miejsc. - Nasze loty zostały odwołane, więc musimy tutaj zostać. Mamy nadzieję, że miasto (Nowy Orlean) nie ucierpi ponownie. Nie zasługuje na to - powiedziała 23-letnia turystka Karen Foley, która chciała wrócić do New Jersey. Burza tropikalna staje się formalnie huraganem pierwszej kategorii, gdy porywy wiatru osiągają minimalnie 119 km/h, a maksymalnie - 145 km/h. Siła Isaaca rośnie W swym wcześniejszym biuletynie NHC ostrzegał, że siła Isaaca rośnie i dla wybrzeży Zatoki Meksykańskiej oczekuje się wzrostu poziomu wód nawet do dwóch lub trzech metrów. Na Haiti i w Dominikanie Isaac spowodował 24 ofiary śmiertelne. Na Kubie żywioł powalił wiele drzew i zrywał linie energetyczne. Amerykańskie władze podały, że w oczekiwaniu na nadejście Isaaca wstrzymano 78 proc. produkcji ropy naftowej w Zatoce Meksykańskiej. Jak sprecyzowano, wstrzymano produkcję miliona baryłek dziennie w związku z ewakuacją 346 platform naftowych i gazowych.