33-letni Raid al-Saed powiedział saudyjskim mediom, że poprzez swój film chciał pokazać, jak łatwo jest wywołać uprzedzenia i nienawiść, kiedy się zilustruje przypadkowe cytaty z jakiejś świętej księgi scenami przemocy, czyli tak, jak to zrobił Wilders w swoim antyislamskim obrazie. Al-Saed wykorzystał w swoim filmie cytaty z Biblii oraz przedstawił fundamentalistycznych chrześcijan, którzy naśladują cierpienia Chrystusa na krzyżu. Saudyjczyk posłużył się także dokumentacyjnymi zdjęciami z masakry dokonanej na bośniackich Muzułmanach w Srebrenicy w 1995 roku. Anglojęzyczna gazeta arabska "Gulf News" poinformowała w czwartek, że parlament Zjednoczonych Emiratów Arabskich potępił opublikowanie "Fitny" holenderskiego deputowanego w Internecie. W swoim oświadczeniu członkowie parlamentu napisali, że należy odrzucać wszystkie bluźniercze ataki na islam oraz proroka Mahometa. Domagają się od holenderskiego rządu postawienia Wildersa w stan oskarżenia. Film znanego z antyislamskich wypowiedzi Wildersa opisuje Koran jako "faszystowski". Trwający kilkanaście minut montaż zawiera zdjęcia z zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 roku w Nowym Jorku oraz z 11 marca 2004 roku w Madrycie, a także z niesprecyzowanych bliżej egzekucji w krajach muzułmańskich na tle cytatów z Koranu. Obraz holenderskiego deputowanego wywołał duże kontrowersje jeszcze na długo przed jego udostępnieniem, gdyż obawiano się że spowoduje on taką reakcję, jak w przeszłości opublikowanie karykatur proroka Mahometa w prasie duńskiej. W krajach islamskich wzbudziły one wzburzenie, antyzachodnie nastroje i ostre protesty, w których zginęło ok. 150 ludzi.