Irlandczycy głosowali "powoli, lecz systematycznie" - oceniła telewizja RTE. Izba Posłów wybierana jest według zmodyfikowanej formuły systemu proporcjonalnego, co oznacza, że przeliczanie głosów, które rozpocznie się w piątek, może potrwać nawet kilka dni. Największe szanse na zwycięstwo w głosowaniu dawano centrolewicowej Partii Republikańskiej, którą kieruje premier Bertie Ahern. Za nią plasowała się w przedwyborczych sondażach centroprawicowa Partia Jedności Irlandzkiej, startująca do wyborów w koalicji z Partią Pracy. Do udziału w głosowaniu uprawnionych było około 3 mln wyborców. Wybory odbywały się w 41 okręgach.