Taki krok oznaczałby zwiększenie wpływów z podatków o ok. 1 mld euro rocznie. W ramach prac nad przyszłorocznym budżetem, którego termin ogłoszenia przyspieszono i wyznaczono na 14 października, Lenihan w najbliższych dniach spotka się indywidualnie z szefami poszczególnych resortów. Zakomunikuje im, że w przyszłym roku muszą liczyć się z cięciami środków przyznawanych im z budżetu - napisał tygodnik. Według pisma Lenihan dokona też przeglądu różnych źródeł przychodów podatkowych: VAT-u, tzw. opłaty stemplowej (podatku od kupna nieruchomości, ziemi i akcji - PAP) oraz podatku od zysków kapitałowych. Przychody z podatków znacznie się zmniejszyły w ostatnich miesiącach w rezultacie pogorszenia stanu irlandzkiej gospodarki. Głęboka dekoniunktura panuje zwłaszcza w sektorze budowlanym. Ministerstwo finansów szuka też oszczędności w ok. 800 agencjach rządowych wspomagających 15 resortów ministerialnych i przedstawi tę sprawę na forum rządu. Lenihan zaapelował ponadto o zamrożenie płac sektora publicznego, wskazując, że każdy 1,0 proc. podwyżki przekłada się na wzrost wydatków publicznych o 180 mln euro. Deficyt przychodów irlandzkiego fiskusa w obecnym roku obrachunkowym "Sunday Independent" ocenia na 8,4 mld euro. Oficjalna prognoza wzrostu gospodarki na ten rok wynosi 0,5 proc., a bezrobocie wzrosło w sierpniu do 6,1 proc. i jest najwyższe od 10. lat.