Dwaj Polacy, Paweł K. i 27-letni Mariusz Sz., zmarli od ran zadanych im śrubokrętami. Jeden z nich odmówił członkom młodzieżowego gangu kupna alkoholu, co doprowadziło do ostrej wymiany zdań, a potem do przestępstwa. W czasie krótkiego posiedzenia w sobotę sąd potwierdził dane osobowe podejrzanego, odczytał zarzuty, zarządził zatrzymanie nastolatka w areszcie i wyznaczył termin rozprawy na środę. Eamon Maloney z dublińskiej policji poinformował sąd, że aresztował oskarżonego w piątek wieczór w obecności ojca. Tego samego dnia, także w obecności ojca, nastolatkowi przedstawiono formalny zarzut. Ze względu na ciężar zarzutów oskarżony otrzymał bezpłatną pomoc prawną. Jego imienia i nazwiska nie można ujawniać ze względu na ochronę młodocianych. Był on w grupie czworga nastolatków uprzednio przesłuchiwanych przez policję w związku z zabójstwem dwóch Polaków. Zabójstwo to było wstrząsem dla irlandzkiej opinii publicznej. W uroczystym nabożeństwie żałobnym odprawionym 4 marca przez abp. Dublina Diarmuida Martina w kościele Matki Bożej Dobrej Rady uczestniczyła prezydent Irlandii Mary McAleese. Premier Bertie Ahern przekazał rodzinom Polaków osobiste kondolencje. Na pomoc dla rodzin ofiar zbierano pieniądze, a w parlamencie odbyła się debata nad potrzebą przeciwdziałania przestępczości na tle alkoholizmu wśród młodocianych.