Polak został zaatakowany w sobotę nad ranem w drodze do pracy w zakładzie przetwórstwa ryb Kish Fish na terenie strefy przemysłowej Newtown w Coolock (przedmieście Dublina). Znalazł go ok. godziny 5 nad ranem inny mężczyzna idący do pracy. Łukasz Rz. doznał potencjalnie śmiertelnych urazów głowy; o jego życie walczą lekarze w szpitalu w Beaumont. W związku z pobiciem Polaka policja zatrzymała trzech mężczyzn, których przesłuchiwano w niedzielę na trzech posterunkach policyjnych. Przeprowadzono też przeszukania w mieszkaniach prywatnych i zbadano materiał z kamer ulicznego monitoringu. W niedzielę wieczorem jednemu z zatrzymanych postawiono zarzuty. Według poniedziałkowego "Irish Timesa" członkowie miejscowego gangu młodzieżowego, karani już za wykroczenia po pijanemu, pobili Łukasza Rz. do nieprzytomności. Gazeta twierdzi, że policja bada hipotezę, zgodnie z którą do rękoczynów doszło, kiedy napastnicy chcieli okraść Polaka. Sędzia zdecydował, że oskarżony z uwagi na charakter zarzutu pozostanie w areszcie. Termin rozprawy wyznaczono na najbliższy piątek. Łukasz Rz. pochodzi z okolic Olsztyna. W Dublinie ma brata. W niedzielę przyjechała do niego rodzina.