"Czwarty krok Iranu w stronę zredukowania zobowiązań, wynikających z porozumienia nuklearnego z 2015 r. poprzez wpompowanie gazu do 1044 wirówek rozpoczyna się dzisiaj. Dzięki polityce USA i ich sojuszników Fordo wkrótce będzie znów pracować pełną parą" - oświadczył Rowhani. Irańska telewizja państwowa podała, że tłoczenie gazu rozpoczęto w obecności inspektorów z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej. Obecność inspektorów potwierdził rzecznik prasowy MAEA. Dodał, że będą oni raportować do siedziby Agencji w Wiedniu. We wtorek Rowhani oznajmił, że Iran zamierza w środę wpompować gazowy heksafluorek uranu do 1044 wirówek w zakładach w Fordo, a szef irańskiego programu nuklearnego Ali Akbar Salehi powiedział, że Iran będzie wzbogacał uran do poziomu 5 proc., dodając, że w razie konieczności jest w stanie wzbogacić uran do 20 proc. To kolejne odstępstwo Iranu od zobowiązań wynikających z międzynarodowego porozumienia nuklearnego z 2015 roku. Według wrześniowego raportu MAEA Iran wzbogacał uran do poziomu 4,5 proc., czyli powyżej progu 3,67 proc., na który pozwala Teheranowi porozumienie nuklearne. Raport głosi też, że Iran posiada więcej tego rozszczepialnego materiału, niż zezwala porozumienie. Przed zawarciem porozumienia Iran wzbogacał uran do 20 proc., a dojście do takiego poziomu, to ważny krok na drodze do osiągnięcia uranu wzbogaconego do 90 proc., koniecznego do produkcji bomby atomowej.