Jak podkreśla agencja Associated Press, wypowiedź ta była reakcją na raport Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA), w którym wyrażono zaniepokojenie wykluczeniem przez władze irańskie jej dwóch inspektorów. Chodzi o kontrolerów, którzy zgłaszali prowadzenie przez Irańczyków "niezadeklarowanych eksperymentów nuklearnych". Według agencji ISNA, Salehi powiedział, że strona irańska zwróciła się o wymianę tych dwóch inspektorów. "Iran nie współpracuje w stopniu niezbędnym do tego, by MAEA mogła potwierdzić, iż wszystkie jego materiały nuklearne są przeznaczone do działań pokojowych" - wskazano w raporcie MAEA, udostępnionym mediom w poniedziałek. Według tego raportu Iran posiada już 2,8 tony nisko wzbogaconego uranu, co zdaniem ekspertów może wystarczyć do wyprodukowania dwóch-trzech bomb atomowych. Zachód podejrzewa Iran o potajemne prowadzenie prac nad bronią nuklearną; Teheran twierdzi, że jego program nuklearny ma charakter wyłącznie pokojowy.