W rozmowie z agencją IRNA Hassan Rezaeifar powiedział, że chociaż strona irańska wykorzystała wszystkie możliwości zbadania zawartości czarnych skrzynek w kraju, to brakuje jej technologii do rozszyfrowania zapisów z nowoczesnego samolotu. Dlatego - jak podkreślił - aby uniknąć uszkodzenia urządzeń, czarne skrzynki zostaną wysłane do Francji i tam zdekodowane. Iran poprosił też Kanadę, Francję i USA o dostarczenie oprogramowania i sprzętu, aby w kraju można było pobrać dane z czarnych skrzynek ukraińskiego samolotu. Kraje nie zrealizowały prośby Teheranu. Iran zwrócił się więc do Ukrainy, Szwecji, Wielkiej Brytanii, Kanady i Stanów Zjednoczonych o pozwolenie na przesłanie czarnych skrzynek do niezależnego laboratorium we Francji. Wszystkie z wymienionych krajów wyraziły na to zgodę. W katastrofie samolotu Ukraine International Airlines zginęło 176 osób, w tym: 82 Irańczyków, 63 Kanadyjczyków, 11 Ukraińców (dwóch pasażerów i dziewięciu członków załogi), 10 obywateli Szwecji, czterech - Afganistanu, trzech - Niemiec i trzech - Wielkiej Brytanii. Samolot leciał z Teheranu do Kijowa.Nad ranem Iran przyznał się do omyłkowego zestrzelenia boeinga przez siły zbrojne. Prezydent Hasan Rowhani napisał na Twitterze, że odpowiedzialność jego kraju za zestrzelenie samolotu ustalono po wewnętrznym dochodzeniu tamtejszych sił zbrojnych. "Pociski wystrzelone z powodu ludzkiego błędu spowodowały straszną katastrofę ukraińskiego samolotu i śmierć 176 osób" - stwierdził. Dodał, że śledztwo jest kontynuowane, a Islamska Republika Iranu "głęboko żałuje tej strasznej, niewybaczalnej pomyłki". Rowhani złożył także rodzinom ofiar kondolencje i zapewnił je o modlitwie. Wcześniej irański minister spraw zagranicznych Mohammad Dżawad Zarif poinformował na Twitterze, że boeing ukraińskich linii został zestrzelony "w rezultacie ludzkiego błędu".