"Iran z zadowoleniem przyjmuje ustanowienie rozejmu w Syrii" - oświadczył rzecznik irańskiego MSZ Bahram Gasemi. Dodał, że sukces planu zależy od "utworzenia mechanizmu globalnego nadzoru, zwłaszcza kontroli granic", aby do Syrii nie przenikali kolejni terroryści, broń czy pieniądze. Teheran, podobnie jak syryjski reżim, nazywa rebeliantów oraz dżihadystów terrorystami. Gasemi opowiedział się za dostarczeniem pomocy humanitarnej do wszystkich regionów kraju,"zwłaszcza tych pod kontrolą terrorystów lub obleganych przez nich". W sobotę plan, który ma wejść w życie w poniedziałek, zatwierdziły syryjskie władze. Celem porozumienia jest "wstrzymanie wszelkich wrogich działań" w Syrii poczynając od wschodu słońca w poniedziałek, 12 września, oraz wznowienie negocjacji w sprawie zmian politycznych w Syrii. Umowa, którą w nocy z piątku na sobotę opracowali szefowie dyplomacji USA i Rosji, może doprowadzić do bezprecedensowej współpracy Waszyngtonu i Moskwy w walce z dżihadystami. USA i Rosja wspierają różne strony toczącego się od 2011 roku konfliktu w Syrii.