Zarif określił też eskalację amerykańskich sankcji wobec jego kraju jako "nie do przyjęcia". "Wykazujemy maksymalną powściągliwość, mimo tego, że Stany Zjednoczone wycofały się w maju ub. roku ze Wspólnego Wszechstronnego Planu Działania (Joint Comprehensive Plan of Action - oficjalna nazwa porozumienia nuklearnego - PAP)" - powiedział Zarif. Szef irańskiej dyplomacji wypowiadał się w Tokio przed spotkaniem z jego japońskim odpowiednikiem Taro Kono. Prezydent USA Donald Trump zaostrzył sankcje Wobec Iranu po wycofaniu Stanów Zjednoczonych z zawartego w 2015 r. porozumienia nuklearnego Teheranu z mocarstwami światowymi. Przewidywało ono ograniczenie programu nuklearnego Iranu, a zwłaszcza wzbogacania uranu w zamian za złagodzenie sankcji. USA stale zwiększają militarną i ekonomiczną presję na Iran, m. in. starając się całkowicie zablokować eksport irańskiej ropy. Amerykanie skierowali też do Zatoki Perskiej grupę okrętów z lotniskowcem oraz bombowce a ostatnio rozmieścili w tym rejonie pociski Patriot.