Podczas konferencji prasowej irański prezydent przyznał medale osobom, które porwały brytyjskich marynarzy. Marynarze i żołnierze piechoty morskiej z fregaty "Cornwall" zostało pojmanych 23 marca podczas kontrolowania statku handlowego w Zatoce Perskiej. Iran twierdzi, że Brytyjczycy bezprawnie wtargnęli na jego wody terytorialne. Londyn zaprzecza, wskazując, że kontroli dokonywano na wodach terytorialnych Iraku. Przez dwa tygodnie Teheran prowadził prawdziwy propagandowy spektakl z przymusowym udziałem Brytyjczyków. Marynarze byli pokazywani w telewizji, ich rzekome wypowiedzi cytowano w radio i w prasie. Irańczycy twierdzili, że wojskowi przepraszali za incydent, mieli też zapewniać, że traktowano ich dobrze. Nie opublikowano jednak ich wypowiedzi, a jedynie tłumaczono, co rzekomo powiedzieli. W uwolnienie Brytyjczyków zaangażowana była Syria. Szef syryjskiej dyplomacji potwierdził, że Damaszek zaangażował się w dyplomatyczne wysiłki na prośbę Londynu, po rozmowie z jednym z głównych doradców premiera Tony'ego Blaira.