Obwód wtórny ciężkiej wody przenosi ciepło do układu chłodzenia reaktora. W efekcie, jako produkt uboczny, wytwarzany jest pluton, który może być stosowany w broni jądrowej. Salehi wyjaśnił, że pierwotny obwód reaktora, który zawiera jego rdzeń, jest wciąż w budowie. Wprawdzie uruchomienie obwodu wtórnego nie narusza postanowień porozumienia nuklearnego, ale już w zeszłym miesiącu Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej (MAEA) alarmowała, że Iran zgromadził więcej ciężkiej wody niż pozwala na to porozumienie. Szef irańskiej agencji atomowej powiedział, ża cały system reaktorów ma być uruchomiony w 2021 roku. "Aby reaktor mógł zacząć działać, trzeba zbudować 52 systemy (...) do tej pory ukończyliśmy 20" - wyjaśnił. Teheran podkreśla cały czas, że jego program nuklearny służy celom pokojowym. W maju br., w rocznicę wycofania się USA z porozumienia nuklearnego światowych mocarstw z Iranem, irańskie media podały, że Teheran nie będzie już przestrzegał zasady, że na jego terytorium nie może znajdować się więcej niż 300 kilogramów nisko wzbogaconego uranu i więcej niż 130 ton ciężkiej wody, a ewentualne nadwyżki tych materiałów muszą być odesłane za granicę w celu sprzedaży lub przechowania. Ciężka woda nie jest tak newralgiczna jak uran, który Iran wzbogaca w ilości i do poziomu, które przekraczają limity zawarte w porozumieniu. Aczkolwiek umowa głosi, że Iran nie powinien mieć więcej ciężkiej wody niż potrzebuje, co szacuje się na 130 ton.