Próby ratowania przysypanych podejmowali sami kibice obecni na meczu w Sari, w północnej prowincji Mazandaran. Część dachu runęła w drugiej połowie spotkania. Na razie nie znana jest dokładna liczba ofiar. Jedna z irańskich telewizji, która prowadziła relację na żywo z meczu, po wypadku nagle przerwała.