Generał Husejn Dehkan ujawnił, że jeden z pocisków to rakieta dalekiego zasięgu, która wykorzystuje system unikania wykrycia przez radar. Drugi pocisk to rakieta Bina, czyli pocisk kierowany laserowo. - Może niszczyć mosty, czołgi i wrogie stanowiska dowodzenia z wielką precyzją - przekonują Irańczycy.Iran dysponuje rakietami Szahab o zasięgu dwóch tysięcy kilometrów. Teheran może ich użyć do zaatakowania Izraela bądź amerykańskich baz wojskowych na Bliskim Wschodzie.