W swym liście 88 profesorów nazwało oznaką słabości ataki na demonstrantów uczestniczących w opozycyjnych protestach i zażądało ukarania winnych pobicia protestujących studentów. Pod koniec grudnia co najmniej 8 osób, w tym siostrzeniec lidera opozycji Mir-Hosejna Musawiego, zginęło w starciach między siłami bezpieczeństwa i zwolennikami opozycji. "Nocne ataki na bezbronnych studentów w akademikach i dzienne napaści na studentów na terenie uczelni nie są oznaką siły" - napisali profesorowie w liście opublikowanym na stronie Greenroad. Nawiązali w ten sposób do grudniowych ataków na proopozycyjnych studentów na terenie uniwersytetu w Teheranie. Profesorowie podkreślili, że żaden z napastników, którzy bijąc studentów skandowali hasła poparcia dla Chameneiego, nie został ukarany. Autorzy listu zażądali też uwolnienia wszystkich zatrzymanych studentów. "Niestety wszystkich tych (ataków) dopuszczono się pod pretekstem obrony islamu" - zaznaczyli profesorowie.