"Islamska Republika Iranu, która jest największą ofiarą terroryzmu, ocenia, że narażanie życia niewinnych ludzi jest działaniem nieludzkim, które potępiamy z całą stanowczością" - oświadczył według irańskiej telewizji Al-Alam rzecznik. Dodał, że "stanowisko Iranu jest takie, że potępia każdy akt terroryzmu na świecie". Premier Izraela Benjamin Netanjahu oskarżył Iran o to, że stoi za samobójczym zamachem przeprowadzonym w środę na lotnisku w bułgarskim Burgas na autobus z izraelskimi turystami. Zginęło pięciu Izraelczyków, Bułgar, który był kierowcą autobusu i zamachowiec. Iran odrzuca oskarżenia Irańska ambasada w Sofii w wydanym w czwartek oświadczeniu odrzuciła izraelskie oskarżenia, że za zamachem stał Teheran. "Bezpodstawne oświadczenia różnych polityków syjonistycznego reżimu w powiązaniu z oskarżeniami wobec Iranu o udział w zamachu na autobus z izraelskimi turystami w Burgas są znaną metodą stosowaną przez ten reżim w celu politycznym; jest też oznaką słabości ze strony oskarżycieli" - głosi oświadczenie irańskiej ambasady. Zamach ostro potępiły Komisja Europejska, Parlament Europejski i NATO. Według ministra spraw wewnętrznych Bułgarii Cwetana Cwetanowa bułgarskie służby specjalne nie otrzymały żadnych sygnałów o przygotowaniu zamachu, a prawdopodobnie nie miały ich także izraelskie służby, ponieważ z ich strony nie nadeszło żadne ostrzeżenie. Cwetanow podkreślił, że dochodzenie w sprawie zamachu w Burgas prowadzone jest we współpracy z izraelskimi i amerykańskimi służbami specjalnymi.