"Jeśli grupa (sześciu światowych mocarstw) popełni stare błędy zamiast wykorzystać możliwość (spotkania w Genewie), irański parlament podejmie inne decyzje, tak jak uczynił to w przeszłości" - głosi oświadczenie podpisane przez 239 deputowanych zasiadających w liczącym 290 miejsc Islamskim Zgromadzeniu Konsultatywnym. W 2006 roku irański parlament przyjął ustawę zobowiązującą rząd do dokonania przeglądu poziomu współpracy z MAEA, kiedy ta oenzetowska agenda opowiedziała się za sankcjami w sprawie programu nuklearnego Iranu. W Genewie ma dojść do kluczowych rokowań irańskich ekspertów nuklearnych z przedstawicielami USA, Rosji, Wielkiej Brytanii, Chin, Francji i Niemiec. Według obserwatorów, rozmowy będą trudne m.in. ze względu na ostatnie doniesienia o budowie przez Iran drugich zakładów wzbogacania uranu oraz o próbach rakiet krótkiego, średniego i dalekiego zasięgu. Państwa zachodnie z USA na czele podejrzewają Iran o potajemne prowadzenie prac nad zbudowaniem broni jądrowej. Teheran twierdzi, że jego program nuklearny służy wyłącznie uzyskaniu paliwa do elektrowni atomowych.