W wywiadzie dla amerykańskiej stacji CNN brytyjski szef rządu przyznał: "Iran nie był całkowicie szczery ze wspólnotą międzynarodową. Oczekujemy pełnego i bezwzględnego zobowiązania, że Iran nie wyłamie się z układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej (ang. NPT) i nie wejdzie w posiadanie broni nuklearnej. To jest pierwszy etap". Chociaż Teheran zapewnia, że jego program nuklearny ma charakter wyłącznie cywilny, kraje zachodnie i bliskowschodnie obawiają się, że w rzeczywistości Iran próbuje skonstruować bombę atomową. W związku z programem nuklearnym Iranu państwa Unii Europejskiej zadecydowały w poniedziałek o zaostrzeniu sankcji wobec tego państwa. Sankcje przewidują zamrożenie aktywów głównego irańskiego banku handlowego - Bank Melli Iran. Zachód oskarża ten bank o obsługiwanie irańskich programów - nuklearnego i rakiet balistycznych. USA umieściły bank Melli na swojej czarnej liście w 2007 roku. W ramach tych sankcji na obszar UE nie mogą wjeżdżać eksperci zaangażowani w irański program nuklearny i program rakiet balistycznych. Teheran określił nowe sankcje jako nielegalne i dyskryminacyjne. Zastrzegł, że w żadnym stopniu nie wpłyną one na realizację irańskiego programu atomowego. "Prowadzona przez kraje Unii polityka kija i marchewki nie powstrzyma Iranu przed korzystaniem z przysługujących mu praw w dziedzinie atomowej" - oświadczył rzecznik irańskiego MSZ.